Nasz Magiczny Leon został uznany za zupełnie czystego. Przeszukiwany na obecność centa, nie wykazał jego obecności weń. Zatem pytanie GDZIE JEST CENT pozostanie bez odpowiedzi. Jest jeszcze szansa, by na pytanie odpowiedź się znalazła – bowiem 30 Leonowych odchodów nadal mamy w zielonym koszu. Chętnego na ponowne przeszukania nie ma. Odpowiedzi pozostają dwie: 1 – Cent jest w zielonym koszu pod kupą gówna. 2 – Nasz Leon to fantasta-teoretyk, wmówił sobie, Mai, nam, że połknął centa, którego nie było.
Zdjęcia ze szpitala. 4 godziny nudy , trochę picia wody z maszyny co wodę daje, trochę cukierków z maszyny co cukierki sprzedaje, kilka wypadów do toalety szpitalnej, trochę szachów i wszystkie przegrane partie Leona, wytarte i wypolerowane podłogi w całej poczekalni.