Julia’s 1st Birthday Party

Reportage Event Photography

Are you looking for a ‘reportage style event photographer’? I very much enjoy photographing christenings,  birthday parties, corporate events, baby showers and surprise parties. I provide a good mix of photo journalistic or reportage photography mixed with a formal approach. Often the best photos of the day are the candid ones :)

I just love photographing birthday parties too!  I’ll offer you a variety of shots including the party decor, candid shots of guests and a good selection of posed shots of friends and family.If you are looking for a photographer to capture a toddler’s first birthday party, an 18th or 21st birthday party and even a 60th, then please do get in touch with me.

Lovely 1st Birthday Party for Little Princess Julia ♥ ♥ ♥

Bez-nazwy-213a 10 22 3m 7m 25m 91 36 88 96 28 76 82 97 35 63 65 59 4894 67 78 80 3314 42 41 90 89 104m

Paroles,paroles,paroles

To była impreza pt.”Stary wyjechał”. Jej drugi tytuł „Francja”. Jako, że impreza tematyczna, postanowiłam wypełnić moje 8 ramek treścią związaną ze spotkaniem – Francją. Elegancją. Wypełniłam ramki, usuwając poprzednią kolekcję, ruchomą, bo w ramkach lubię zmiany. Wyszło wspaniale, napatrzeć się nie mogłam i patrzyłam. To było na kilka dni przed spotkaniem, a w dniu spotkania… Przyszła Sylwia (zawodowo zajmująca się grafiką) i przyniosła super plakat. Ale przyniosła też więcej mniejszych wydruków i rozwiesiła je wszędzie. I wtedy moje ramki przestały pasować, przestały być w ogóle takie piękne. Tak było już do końca. Mało wzbudziły zachwytu, właściwie mało uwagi, zachwytu wcale. Jak Sylwia rozwieszała swoje zdjęcia, zaczęłam gotować zupę cebulową. Niech ta zupa przynajmniej się uda. Sylwia chce pomóc przy zupie, czasu jest mało, pomoc potrzebna, ale jest obawa, że mi i zupę ugotuje. I wtedy po francusku, przed posiłkiem rozpoczęłyśmy aperitif, po francusku był to pastis. To był rewelacyjny pastis i zupa ugotowała się sama. Przyszły wszystkie dziewczyny, każda z francuskim suwenirem (dla ciała i dla duszy)…reszta to fotorelacja, też zrobiła się sama.

1m

2m14m 21m 24m 4m 3m 9m 5mNie kto inny mógł być odpowiedzialny za muze, było rewelacyjnie i oczywiście w temacie. 8m

10m 12m 13m 11m 7m 17m18m 19m 25m 22m Blondi dziś  grymasi….20m …i grymasi16m 6m 23m 15m

Komunijny plener Natalii

Zbliża się maj, czas Komunii. Po zakupie sukienek, garniturków, zorganizowaniu przyjęcia, wysłaniu zaproszeń, czekamy już tylko na ten Dzień. Jeszcze pierwsza spowiedź naszego dziecka, ale w Irlandii nie jest to w żaden sposób stresujące dla dzieci. Całe przygotowania duchowe dziecka odbywają się tutaj w szkole, do której przychodzi ksiądz. Środowisko dobrze znane dziecku, jego klasa, jego pani wychowawczyni. Tu się modlą, i odprawiają nabożeństwa. Wspólnie wyjeżdżają do Kościoła. Pamiętam spowiedź mojej Mai, byłam zachwycona, kiedy zobaczyłam, że ksiądz spowiada dziecko siedząc z nim i rozmawiając, jak wiele razy dotąd. Nie było konfesjonału, siedzieli, rozmawiali, dziecko widziało rodziców, rodzice dziecko.     Tak więc, jeśli jeszcze trochę stresujecie się tym dniem, nie ma powodu. A jak już wszystko zapięte na ostatni guzik, koniecznie pomyślcie o zdjęciach. Zapraszam do kontaktu ze mną pod adresem life@joannapolanska.com  

Majowy plener komunijny Natalii

KNP10KNP12KNP2KNP5KNP3KNP9KNP6 KNP7KNP8KNP11KNP20

Trzynastego w piątek

…wszystko zdarzyć się może, ale od początku. W zabobony nie wierzę, przesądy i inne gusła. Przynajmniej tak zawsze mówię głośno. Nie wierzę! Jednak jak ma być trzynasty i wypada w piątek  przypomina mi się moja 6 klasa podstawówki. Był właśnie piątek trzynastego i na matematyce okazało się, że nie mam ekierki, nie miałam też cyrkla tego dnia, a to geometria była. Pani od matematyki nie wytrzymała i wstawiła mi dwóję. Następnie zawołała mnie do tablicy i miałam zadanie zrobić. Zadania nie chciałam zrobić, bo już dostałam dwóję przed chwilą. Pani znów nie wytrzymała i postawiła mi drugą dwóję. Co było dalej dokładnie nie pamiętam, ale później dostałam jeszcze do dzienniczka uwagę i wezwanie do szkoły dla mojej mamy. Wydaje mi się, że trochę napyskowałam wtedy. Mama w szkole była, nauczycielka zastanawiała się co się ze mną stało, z kim na głowy się zamieniłam (to było jej powiedzonko ulubione i używała zawsze jak dobry uczeń dostawał słabszą ocenę) Co się stało? Co się stało? Mama wiedziała co się stało – cycki jej rosną – to się stało! Później  już często słyszałam, że przez te cycki, co mi rosną jestem bardzo pyskata i zbuntowana.          Od tamtego czasu  piątek trzynastego mam jakoś z tyłu głowy. Dziś piątek trzynastego pechowy czy nie?  Zgubiłam portfel przed sklepem komputerowym ( chłopakom ze sklepu bardzo dziękuję za pomoc, udostępnienie nagrań z kamery ) Kiedy się zorientowałam, że go nie mam, nie mogłam wrócić do sklepu, bo Leona odbierałam ze szkoły. Odebrałam Leona. Leon idzie z prezentem od Mikołaja, bo dziś w szkole mieli wycieczkę i Mikołaja i takie tam. Niesie ten pakunek, worek taki i nagle rękę do góry z tym workiem i łup mi w twarz. A w worku były drewniane puzle w drewnianym pudełku. Oj bolało.  Pojechaliśmy do sklepu, portfela nie ma, ale na nagraniu z kamery widać jak mi wypada na ulicę, gdy wsiadam do samochodu. I leży sobie. Leży, leży, oglądamy sobie ten filmik, nikt go nie chce podnieść, a  już muszę jechać, bo Majkę teraz trzeba ze szkoły odebrać. No, w końcu ktoś go podniósł…i poszedł z moim portfelem. Prawo jazdy, dowód, gotówka i karty męża, bo akurat miał dobry humor i mi je udostępnił 😉 Jeszcze talony świąteczne do Dunnsa :( Oj nie będzie Świąt, nie będzie prezentów, a na pewno już ja nic nie dostanę. Podły miałam humor. Zdążyłam odebrać Majkę ze szkoły, wróciliśmy do domu. I oto Leon podaje mi z radością liścik ze skrzynki. Podawanie poczty to jego pasja, zawsze pierwszy jest przy drzwiach i ma ambicję,by każdy list przeszedł przez jego ręce. I tym razem mi Leon podał najmilszy liścik od dawna. Znalazłem twój portfel, zadzwoń.John. Cieszyłam się jak dziecko. No i czy ten piątek trzynastego dziś jest pechowy czy szczęśliwy dla mnie? Na wszelki wypadek fajnie, że już się skończył 😉DSC_3562m d1m DSC_3568m

Idą Święta

Krok po kroku, krok po kroczku,
Najpiękniejsze w całym roczku,
Idą święta, idą święta…     Na prezenty pomysłu nie mam, szczególnie dla mojej panienki. Podpowiedzi bardzo mile widziane. Liczę na Waszą pomoc. 😀DSC_3484m DSC_3528m d2m DSC_3508-m DSC_3525md1m d3am

Z Córką rozmowy

Moja jedenastoletnia córka, coraz częściej jest zamyślona. Widzę jej nieobecność, i jej myśli gdzieś daleko. Przypominam jej, że jeśli  chce coś powiedzieć może śmiało to zrobić a ja postaram się wysłuchać, doradzić, jeśli rady oczekuje. I tak się dzieje. Za każdym razem, gdy coś się wydarza ja to w niej widzę. A ona najpierw trawi problem  sama, później powoli  się zbliża. Krąży wokół tematu, zadaje pytania, ale jeszcze z pozycji osoby trzeciej. Powoli osoba trzecia staje się pierwszą. Jej problemy są typowe jakie maja nastolatki. Pamiętam siebie w podstawówce i jak się wtedy wydawało moje problemy wielkie,  największe jakie mogły być. A wszystkie problemy dotyczyły koleżanek i kolegów. Relacji.  Dziś słuchając Mai cieszę się, że rozumiem  przez co zaczyna przechodzić. Mam nadzieję, że będę rozumiała również w następnych latach.  Ale zaczyna się już teraz. Trochę się boję. DSC_4971-Edit_edytowany-2 M-wianek-m

Kickboxing

Kickboxing – nowe odkrycie  Mai. Właśnie  skończyły  się Mai treningi GAA. Do lutego przerwa tzw. zimowa. Nic to z  zimą, w polskim  rozumieniu nie ma wspólnego, bo nie chodzi o  niską  temperaturę, ale o porę, która  właśnie nastała,  czyli deszczową. A ta, przekłada się  na wygląd  boiska, na  którym  trenują dziewczyny.  Trenują i grają na trawie, która do lutego będzie wyglądała jak polski stadion narodowy przed meczem Polska-Anglia.

Dwa wieczory Majka postanowiła sobie szybko zorganizować. Poszła na trening kickboxingu i się zachwyciła. Zapowiedziała, że  chciałaby chodzić 3 razy w tygodniu.  Zasugerowałam, że  może to za dużo. Perspektywa kursowania, dokładnie na  drugi  koniec miasta przeraża mnie, bo i tak już kursuję za dużo. Po treningu prezentowała mi różne takie wymachy kończynami dłuższą chwilę. Znudzona wyciągnęłam aparat. Dla każdego coś miłego -pomyślałam.

DSC_9172-Editmm DSC_9179-Editmm DSC_9173-Editmm DSC_9182-Editmm

Maja jest nastolatką!

Pierwszy raz zobaczyłam, że Maja nie jest już tak zwyczajnie dzieckiem ok. jej 8-9 roku. Zdjęcie z tej chwili jest jednym z moich ulubionych – wkleję jak je zlokalizuję.  A dziś Majeczka ma 11 lat. I dziś śmiało mogę mówić, że jest nastolatką!  Maja urodziła się w dniu, w którym Sting obchodził swoje urodziny. Nie bez powodu, bardzo  go  zawsze lubiłam 😉  Trochę żartuję, porównując ludzi ze względu  na  datę urodzin. Gdybym  nie żartowała, musiałabym być  zmartwiona moją datą urodzin, bo w ten sam dzień obchodzi urodziny Władimir Władimirowicz Putin. Chyba, że poszukałabym  w nim  jakiś fajnych cech. Coś by się znalazło 😉 Przecież on  tygrysa się nie boi, niedźwiedzia oswoi,  jak łowi rybę, to tylko rekordowych rozmiarów, pilotuje samolot, nurkuje, konno jeździ doskonale, narty doskonale -dużo by jeszcze wymieniać,  co doskonale robi Putin.  Jeszcze gra na fortepianie i kocha  poezję (nie mogłam się opanować)  No to może i fajny  ten  Putin. 😉      Wracając  do  2-go października – fajna Maja się urodziła i  fajny  Sting! Fajny dzień!  Więc trochę muzyki, którą uwielbiam, z tekstem uwielbiam jeszcze mocniej. Kocham ten tekst, ponadczasowy i bardzo dobry.

Majka wróciła dziś ze  szkoły i dostała prezent na urodziny.Rower i nowe rowerowe ciuszki. Była to wielka niespodzianka. Bardzo szczęśliwa, jak tylko zapoznała się  z przerzutkami i hamulcami, ruszyła na przejażdżkę po osiedlu, w celu dokonania prezentacji. Jeszcze bardziej szczęśliwa wróciła, bo  rower został dobrze przyjęty wśród  lokalnej społeczności :)córka-polańskich-mDSC_9109m DSC_9107-Editm DSC_9139m DSC_9151-Edit-2m DSC_9147-m DSC_9120mKocham  uśmiech mojej córeczki, uzębienie przejściowe dodatkowo mnie rozśmiesza, ile razy patrzę na te zdjęcia.

 

Jest brąz!

Chwalę się dziś, dumna jestem  z mojej  córeczki!  Bardzo!   Na olimpiadzie międzyszkolnej Maja zdobyła trzecie miejsce w biegu na  100m. Pod koniec czerwca w szkolnym  dniu sportu Maja startowała w biegach. Byłam trochę niepewna  czy  w  ogóle powinna startować, dwa tygodnie po ściągnięciu gipsu ze złamanej nogi. Lekarz nie mówił, że nie może pobiec, więc pobiegła. Bałam się bardzo o nogę, sugerowałam  by biegła tak bardziej na pół gwizdka z akcentem  na pół.  Zdobyła brąz. I teraz jako medalistka szkolna dostała się na międzyszkolną olimpiadę. Biegi odbywały się na stadionie AIT. Widziałam jaka jest podekscytowana tym startem. Do szkoły z medalami wróciła czwórka dzieci -Maja z brązem za 100m, Nessa ze srebrem za 400m i dwóch chłopców z najstarszej klasy. Rozmawiałyśmy w  domu o atmosferze zawodów o  emocjach. Sama zawsze bardzo  przeżywałam zawody. Pamiętam, że był  duży stres przed startem, ale też jakiś rodzaj euforii potem. Majka opisała  swoje emocje zupełnie podobnie  do tych, które ja miałam, znałam, pamiętam.  Tym  bardziej się  cieszę z  jej startu. I jestem dumna z mojej córki za to wszystko!

Wczoraj świętowaliśmy Leona Urodziny , również Mai medal tak długo, że Majka nie zdążyła odrobić wszystkich lekcji. Rano zauważyłam, że książkę, z niedokończonym zadaniem zostawiła w domu. Wiem co kombinuje, wiem, że będzie wolała udawać w szkole, że zapomniała książki niż pokazać, że zadanie w niej  nie  jest  zrobione. Znam ją tak  dobrze. Będziemy miały  rozmowę o tym  po  szkole, ale nie jestem  na  nią zła ani  trochę. W tym zachowaniu też widzę jej ambicje i odpowiedzialność.  Troszeczkę będę musiała ją skarcić, za udawanie, że książki zapomniała  podczas  gdy zostawiła ją z premedytacją.   Ale to będzie  tylko takie  pro forma.  W sercu jestem sto procent za nią!!DSC_8847-Editm DSC_8851-Edit

W malinowym chruśniaku…

… bylismy wczoraj prawie. Właściwie to  jeżyny  były ale  tak  samo  ” Palce miałaś naoślep skrwawione ich sokiem”

Słowa znanej  chyba  wszystkim  piosenki tak  mocno erotyczne, piękne, klasyka jak i  cały Marek  Grechuta. Artysta!   http://www.youtube.com/watch?v=87yKizyE2WQ  posłuchajcie  -można  się zapomnieć  😉DSC_8474-Editm DSC_8437-Editm DSC_8476-Edit-2_edytowany-1m DSC_8442-Editm DSC_8446-Editm DSC_8434-Editm Bez-nazwy-6m DSC_8425-Edit-3m