….a tyłek rośnie. Żartuję, żartuję – będę gotowała dla koleżanek niech im rośnie 😀
A taką maszynę śliczną i w srebrnym kolorze dostałam dziś od mojego Lecha ♥ Jest piękna, czyściutka i ma 900W – kręci jak szalona. Przepis na sernik wiedeński będzie wkrótce – robię go od lat i uwielbiam.