Nadal zimno, a tu płaszczyk ledwo się dopina.Był Gdańsk, jest i Gdynia. Rzut beretem z Gdańska, nie można było nie odwiedzić, tym bardziej że Gdyński modernizm to Lecha ulubiony styl w architekturze, a niewiele jest w Europie tak wielkich, zwartych zespołów architektury modernistycznej jak w Gdyni.
Szlachetna prostota, funkcjonalizm, nowoczesne rozwiązania konstrukcyjne – tak w latach 30 – tych ubiegłego wieku powstawało Śródmieście Gdyni. A dzisiejsze budowle świetnie się w Gdynię wpisująDar PomorzaI tyle zdjęc, bo mi zimno w łapki było.