Po południu Leon usnął w samochodzie – był więc wyspany tego dnia i po 22 jeszcze zbuntowany by iść do łóżka. Poszedł owszem, ale po chwili przychodzi Maja i opowiada o tym, co opowiedział z kolei jej on. A on powiedział Mai, że połknął pieniążka, ale nie powie mamie i tacie tylko jej. Nasza mądra córka oczywiście wiedziała, że powiedzieć trzeba! Najpierw uświadomiła brata, że teraz lekarz nożem rozetnie mu brzuch, by wyciągnąć pieniążka. Leon był tym mocnym opisem przekonany, bo szedł za Mają pogodzony, że zaraz o wszystkim się dowiemy. A ryczał jak to on potrafi – GŁOŚNO!!! A teraz zaczęliśmy ustalać fakty. Dużo było naszych pytań i jego odpowiedzi. Zostało ustalone. Pieniążka połknął ! Jeszcze zapytałam Dlaczego WKŁADAŁEŚ w ogóle pieniążka do buzi?????? PO TO, BO CHCIAŁEM PILNOWAĆ JEGO .