Ona patrzy na mnie

Leon raczej nie jest wielbicielem malarstwa starych mistrzów. Jednak nie możemy powiedzieć, że ów malarstwo jest mu zupełnie obojętne, a jak mu nie jest obojętne mieliśmy okazję usłyszeć niedawno na wystawie. Inni tam obecni też słyszeli.

Chociaż jego zdenerwowanie i frustracja były autentyczne i wcale się z tym nie krył, to jednak pozytywnie mogę zauważyć, że obrazy oglądał wnikliwie, a kilka z nich zadziałało na niego wyjątkowo mocno. Cały hałas poszedł o to, że Ona patrzy na mnie!

Miss Theodosia Magill patrzyła na niego, patrzyła cały czas, nie mógł nigdzie być, bo patrzyła w każdą stronę, patrzyła nawet na jego buty (sic!)

Reakcja wkurzonego Leona, chociaż głośna (czego szczególnie nie lubi Lechu) otworzyła nam oczy  i faktycznie dama w chabrowej sukni patrzyła cały czas, po całej sali za nami oczami wodziła. Przemieszczaliśmy się wiec w czwórkę w prawo, w lewo, wyglądaliśmy zza filara, a ona patrzyła.
Obraz piękny, ale to dzięki Leonowi tak bardzo zobaczyliśmy jej oczy.
Leon mimo deklaracji, że nie lubi i nie chce, by się patrzyła na niego tak nachalnie,  to dociekliwy obserwator jest.
W sali z malarstwem współczesnym na wszelki wypadek siedział obrażony, nie chciał ryzykować, że znów będzie pod obstrzałem jakiejś co patrzy.
Miss Theodosia Magill (1744-1817) Painted by Thomas Gainsborough 1765.
Miss Theodosia Magill2muzeum 1muzeum 3muzeum20muzeum-Belfast 5muzeum19muzeum-Belfast 4muzeum