Rok temu – Wigilia. Słońce w zenicie, a moje dzieci zwarte i gotowe czekają na pierwszą gwiazdkę. Cały czas przy choince się kręcą. Pod choinką prezenty. Już wiedzą, że na pewno coś dostaną wieczorem, ale nie wiedzą jeszcze co. Pukają w pakunki, podnoszą, wąchają, oceniają na podstawie wagi, odgłosu. Zabawa do wieczora. Do pierwszej gwiazdki.