Pałac Dożów i niezapomniana Wenecja

Jak w marzeniu sennym wracam do Wenecji myślami, a wyparłam wszystko to, co było beczące, męczące – a tak też było. Upał był niemiłosierny, Leon był mały, mniej więcej w okolicy buntu dwulatka. Kto już miał dwulatka ten wie jak to jest i jak potrafi wojować takie to małe.

Ale Wenecja pozostaje cudowna i jestem rozmarzona we wspomnieniach. I bardzo chcę ją znów zobaczyć.

Dziś kilka zdjęć z weneckiego pałacu dożów, w którym imponujących rozmiarów sale i jeszcze bardziej imponujące malowidła stłoczone na ścianach i sufitach, kolekcja białej broni i inne cudowności. A tego co tam nie ma, można w Luwrze poszukać. Napoleon „zaopiekował się”  błyskotkami 😉

Pałac Dożów – gotycka siedziba władców i rządu Wenecji. A rządy dożów musiały być niezwykłe,bo ten sam model władzy trwał w niezmienionym stanie przez tysiąc lat istnienia republiki weneckiej. Na czym polegał fenomen tej władzy, oraz kim właściwie był doża? Urzędnik, administrator, prezydent, król, wybierany dożywotnio, kontrolowany i obwarowany przeróżnymi rygorami. Sam wybór doży to bardzo skomplikowana procedura, a skonstruowana tak, by nie dać najmniejszego powodu do nieuczciwości. Przeciwnicy zaraz powiedzą o donosicielstwie, państwie policyjnym, zwolennicy powiedzą stabilizacja. W każdym razie filozofia polityki warta uwagi.

A potem 300 lat walk z Turkami, wiele zwycięstw i ostatecznie upadek weneckiego imperium. I historia kołem się toczy. Historia się dzieje. Tylko Francja Napoleona już nie ma.

Wklejam kilka zdjęć i uciekam do lektury, czas to mój największy wróg, nie umiem go opanować, zarządzać nim, wciąż tylko ucieka, mało go na wszystko, denerwuje mnie to i doskwiera, a do tego bywają sytuacje, na które czas się traci zupełnie niepotrzebnie.WENECJA-2WENECJA-1WENECJA-5WENECJA-7WENECJA-9 WENECJA-8 WENECJA-6WENECJA-3 WENECJA-4

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.