Rozluźnienie

Jak sobie wypiję to mam taką lekkość pisania – tzn  nie wiem jak to wychodzi w odbiorze ale na pewno pisać mi się CHCE więcej i więcej . Ale się cenzuruję. Miałam takie  założenie zaczynając pisać tutaj, zero pisana o moich jedynie słusznych poglądach na wszystko !!!! Ale czasem mam ochotę!  „Niestety”  moje poglądy nie są ani poprawne politycznie, ani modne więc i też  niepopularne. Nadal chcę i będę mówić mąż czy żona zamiast  partner albo mama i tata zamiast rodzic A i rodzic B.

A teraz mąż uzupełnił moją lampkę wina więc się pożegnam grzecznie, bo później może być za późno na uprzejmości.DSC_7486-Edit_b-m

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.