Tapas

Zwariowaliśmy???…. Trochę tak, ale już nam kiedyś Hiszpany sprzed nosa najlepsze kąski  sprzątnęły 😉 Tutaj można o tym przeczytać

Tym razem siedzieliśmy  od  19  w restauracji i czekaliśmy na 20.00, kiedy zaczynają serwować Tapas. Będziemy jeść , trzymamy rękę na pulsie, jesteśmy czujni  i tym razem objemy się MY!  I się spełniło.  Najpierw zimne, później ciepłe tapas, do tego białe pieczywo.  Dostaliśmy wszystkie pozycje z listy – 19 talerzyków. Tylko jednego nie ma na zdjęciu -Iberian Ham – plasterki tej szynki były tak cienkie, że wciągnęliśmy je zanim się zorientowałam. Było miło 😀DSC_1578-m d2 DSC_1571m DSC_1565m DSC_1588-m DSC_1569-m tm DSC_1582-m