Uwaga, Leon nadjeżdża

Ciężkie było rozstanie moje z synkiem i nie lżejsze jego ze mną. Leon bardzo podekscytowany wyjazdem na wakacje wstał wcześnie i taki był grzeczny, rozważny i poważny. I romantyczny był. „Bardzo chcę jechać do Polski, ale też bardzo chcę być z Tobą”. Ostatecznie pojechał na miesiąc. Ten mój czaruś.

A tak było w poprzednich latach na wakacjach. Z Babcią w Żaganiu, 2014r.z-babcia1 z-babcia2

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.