Wyjechali

Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni
Gdy nie ma dzieci w domu – to jesteśmy niegrzeczni….

Jeszcze kilka dni i nocy, i wszystko wróci do normy
Będziemy zorganizowani i poważni, uczesani i przezorni
Jednak jeszcze dzisiaj i jutro, pojutrze i popojutrze
Pozwól nocy kochana, życiu nosa utrzeć…

O tym, że Majki na weekend nie ma  więcej  już niż  jest, pisałam kiedyś, ale i  syn  nam  dorasta i on  też na weekendy wybywa.  A teraz nawet  nie ma ich  dwoje na raz.  Tyle  wolności i swobody, i czasu  dla  siebie. Tylko ta myśl upiorna, że im bardziej oni samodzielni, tym  my mniej.  Nasz  wiek  wskazuje, że  już  z  górki mamy. Ale  jak  miło jest z górki się sturlać.

Teatrzyk przed snem (2010r)wrzesien--2010-Athlone-093-Edit

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.