Dobra Dieta

Czy to jeszcze jest dobra dieta? Na pewno nie ze względu na średnicę talerza (nie widać na zdjęciu, ale talerz ma średnicę 32 cm!!!) Wszystko pozostałe prawie się zgadza. Sos można było sobie odpuścić, ale kocham sosy. Co do ilości, popieram porcje wielkości własnej piąstki i tak 5 razy dziennie. Tylko te moje piąstki takie malutkie. Co jak co, ale piąstki mam małe. Muszę się w końcu do nich jakoś dopasować.

Zupełnie poważnie i wracając do tematu diety, nasz żołądek jest wielkości pięści, stąd takie wskazanie co do objętości posiłku. Jak już zapanuję nad tą objętością, będę szczęśliwa 😀  Dobra Dieta to Dobra Zmiana 😀 20160529_190322-Edit

Dla zdrowia

Śniadanie dobre dla zdrowia. W  tym przypadku było to późne śniadanie, ale dla zdrowia – fizycznego i psychicznego. Kanapka dla zdrowia fizycznego była skomponowana doskonale. A najbardziej szczęśliwa byłam, że zjadłam jej tylko tyle ile dostałam, czyli całkiem mały kawałek (to co widać na zdjęciu jadły trzy osoby)  Mój kawałek był  przepyszny i zupełnie wystarczający, by być najedzoną. Wniosek jest taki, że dobrze by mi  zrobiło stołowanie się na mieście. W ogóle wymyśliłam, że lodówkę powinnam  mieć pustą i tylko na mieście śniadanko, drugie, obiad, podwieczorek,kolacja. Jest pięć posiłków tak, jak chciałabym jeść i bez podjadania, bo przypomnę założenie, że lodówka w  domu pusta. No i się obudziłam, niemożliwe do zrealizowania. Z mężem jeszcze bym się dogadała  co  do  pustej lodówki i jedzenia na mieście, ale  mamy dwójkę dzieci i po prostu się nie da. Zresztą lodówka to tylko metafora  a  chodzi przecież o całe jedzenie w domu. Półeczki i szufladki też  musiałyby zostać opróżnione. W każdym  razie nie ma  się co  rozpisywać. Pomysł dobry, ale nie dla mnie. Może za 20 lat będę go realizowała. Włączę sobie internet, bloga i przeczytam moje złote myśli raz jeszcze. I się zachwycę nimi 😀             A teraz druga część o zdrowiu psychicznym. Zdrowa kanapka w małej ilości sprawia, że czuję się dobrze psychicznie, bo chociaż jeszcze nie schudłam to przynajmniej od niej nie przytyłam, czuję jakbym była na dobrej drodze. Dalej idzie lawinowo jak to  u mnie, już widzę jak leciutko wkładam spodnie 38 i jeszcze potrzebuję paska. Kręgosłup nie musi nosić zbędnych kilku kg nadwagi i nie boli. Lekko odrywam się od ziemi i biegam w podskokach mój 4km trening. Jest faaajnie.   A teraz  najważniejsze – dla zdrowia psychicznego  dobrze robi  dobra wymiana…myśli. A bardzo dobra  wymiana potrafi  trzymać mnie długo!!  Dziękuję za to Sylwii !DSC_8820-Edit.jpg-m DSC_8793-m DSC_8816-Editm-ciem