Dęby korkowe

Nie sposób, nie zatrzymać się przy plantacji dębu korkowego. Intensywnie rdzawe pnie przyciągają wzrok, słońce jeszcze bardziej podkreśla ten cudny kolor. Korek wiadomo do czego potrzebny – do butelki. Trochę też do wystroju wnętrz, coś o tym wiem, bo tak sobie wystroiłam przedpokój w polskim domu. Na usprawiedliwienie napiszę, że to był 1998 rok. Dziś ten korek na ścianie trąci myszką, ale ja tam nie mieszkam, więc mnie nic nie trąci  :)  W każdym razie plantacje tego drzewa wyglądają pięknie, ciekawie i niecodziennie dla nas. Dotknęliśmy, powąchaliśmy, postukaliśmy, przytuliliśmy, postaliśmy koło, za i z przodu. Leon podlał własnym moczem, bo akurat taką miał potrzebę.  Piękne dęby.

A później mieliśmy łamańca językowego Ząb- zupa zębowa, dąb- zupa dębowa. Z największą radością, ze zdaniem nie radził sobie Leon i ku radości wszystkich.d7m

DSC_2202-m d8m DSC_2185-md6DSC_2083-m

Dolomity

Było tak gorąco i ciężko, że prawie na dałam rady. Prawie, bo zrezygnowałam z wchodzenia, usiadłam. Lechu zostawił Leona i  Majkę ze  mną i poszedł sam. Za 10 minut wrócił z  wiadomością, że do szczytu jest tylko chwila. Wzniosłam się jakoś ponad moją przeciętnść i doczołgałam do celu. Schodzenie też  było ciężkie. A radość wieczorem bezcenna._DSC2085-Editm _DSC2107-Editm _DSC2087-Editm dolomity-m _DSC2196-Editm _DSC2176-Editm _DSC2169-Editmdolomity1m

Fanore Beach -Co Clare

Patrząc za okno ( właściwie  patrzeć nie trzeba, bo słychać ten zacinający deszcz ) trudno sobie wyobrazić, że było tak pięknie.  Myślałam o lecie tego roku , że to taki bonus –   nacieszyć się, nasycić i wspominać. Wiedziałam i wszyscy przecież tutaj to wiedzą, że to tylko chwila. Nasyciłam się, nacieszyłam, ale też…  przyzwyczaiłam.
Teraz więc tęsknię bardziej niż jakby nie było tego pięknego irlandzkiego lipca 2013.DSC_7283-Editwwwwwwwwww DSC_7204-Edit-m DSC_7246-Edit-m DSC_7236-Edit-m DSC_7205-Edit-Edit-m DSC_7221-Edit-m DSC_7252-Edit-m DSC_7240-Edit-m DSC_7214-Edit-m DSC_7280-Edit-2-m DSC_7254-Edit-mirl2 fanore  beach

Jest lato!

Nie doceniałam  pięknej pogody dopóty, dopóki nie zamieszkałam w Irlandii. Było normą , że po zimie jest wiosna ,lato, jesień – ba! Bywało nawet, że  do odczucia były  takie pory roku jak przedwiośnie i przedzimie. Kocham Babie Lato w Polsce- ciepły wrzesień  ,jeszcze liście nie spadły -pięknie i przyjemnie. Wracając do tematu – nie doceniałam tego aż okazało się, że żyję w jednej,  wciąż trwającej porze roku – mniej więcej to jesień jest – ale ta raczej gorsza jesień -na pewno nie polska – złota.  No więc jest wciąż jesień i jesień i wcale mnie to aż tak nie trapi, ale jak tu nagle zrobiło się lato i trwa już  ponad tydzień to dopiero jest zachwyt! Wszyscy biegają energicznie – a ile o tym się mówi :) …i pisze  :)     Na zdjęciach włoskie upały w Tremosine ,Lombardia.

Italy-basen5m Basen-italy-12jpgBasen-italy-11Italy-basen7mbasen-ITALY3 basen-ITALY4 basen-ITALY1 basen-ITALY2 Italy-basen2m Italy-basen1m basen-ITALY5Basen-italy-13jpgbasen-ITALY8jpgbasen-ITALY6 Italy-basen3mbasen-ITALY7ajpgbasen-ITALY10jpg