Dobra Dieta

Czy to jeszcze jest dobra dieta? Na pewno nie ze względu na średnicę talerza (nie widać na zdjęciu, ale talerz ma średnicę 32 cm!!!) Wszystko pozostałe prawie się zgadza. Sos można było sobie odpuścić, ale kocham sosy. Co do ilości, popieram porcje wielkości własnej piąstki i tak 5 razy dziennie. Tylko te moje piąstki takie malutkie. Co jak co, ale piąstki mam małe. Muszę się w końcu do nich jakoś dopasować.

Zupełnie poważnie i wracając do tematu diety, nasz żołądek jest wielkości pięści, stąd takie wskazanie co do objętości posiłku. Jak już zapanuję nad tą objętością, będę szczęśliwa 😀  Dobra Dieta to Dobra Zmiana 😀 20160529_190322-Edit

Maja na wakacjach

Maja wyjechała na wakacje i dobrze jej tam. W Nowej Soli u Dziadków jest dobrze, a jeszcze lepiej jak w te upały wyjechali do Świnoujścia.

Kilka lat temu tak „beztrosko” bawiła się w Świnoujściu. Mam nadzieję, że dziś przynajmniej spódnicy nie podnosi. Ale kto tam wie? Przecież tam wakacje i polskie lato jest!m1

No to Portugalia

Portugalia cudny kraj na wakacje, a może i na dłużej, kto wie? Właśnie wczoraj koleżanka odebrała z lotniska ojca, który pół roku mieszka w Portugalii, a na drugą połowę wraca do Irlandii. Jest wielu wyspiarzy, którzy tak żyją. Pogoda wspaniała, ceny nie takie zwariowane.

A dziś mecz Polska -Portugalia. Pieniędzy na zwycięstwo Polaków nie postawiłam, ale nadzieja umiera ostatnia.   Na zdjeciu Cadiz w Hiszpanii też fajnie.portugalia

 

Kolejna dżinsowa sukienka

Kolejna sukienka dżinsowa, której wcale nie szukałam, przyciąga mnie jak magnes..neodymowy. Wybrałam się tylko, w poszukiwaniu upominku.  Później do drogerii. Tam to już całkowicie zawrót głowy, perfumy, flakoniki, która kobieta tego nie lubi?  Wracam już i nie wiedzieć czemu jeszcze jeden sklep mnie zaprasza, i tam ta sukienka. Dżinsowa, podobna do tych, które już mam. W ogóle mi nie potrzebna, ale ładna. Dokładnie to by była trzecia szmizjerka. Nie trzecia dżinsowa sukienka, ale trzecia dżinsowa szmizjerka. Kolor, krój – to samo, więc czemu chcę ją mieć?? Jakieś subtelności ją różnią od poprzednich, jestem wrażliwa na te subtelności. Do tego tak rewelacyjnie skrojona, czuję się w niej jak bez niej. Ekspedientka pyta czy mam kartę klienta, mam, proponuje mi kod do karty, by 10 procent obniżyć cenę. 10 procent to jak ta landrynka przy kasie, nie robi na mnie wrażenia, ale widzę, że i jej zależy bym sukienkę kupiła. Lechu też mnie zawsze upomina, że wolałby mniej szmat, na rzecz dobrych rzeczy. No i właśnie ta sukienka jest bardzo dobra.  Kupić nie kupić ? Oto jest pytanie. Trudniejszych pytań na dziś nie mam 😉

Oto ona.tommy

Chemia chleba naszego

Irlandzki Soda Bread udaje się zawsze. Wyjątkowo prosty do zrobienia i smaczny od czasu do czasu. Dla Irlandczyków smaczny zawsze, dla mnie od czasu do czasu, bo wolę chleb na drożdżach (jeszcze lepiej na zakwasie,ale o tym następnym razem).

Te drugie to trochę wyższa szkoła jazdy. Można oczywiście cieszyć się zawsze tym co wyjdzie, ale tak naprawdę drożdże, muszą zapracować w odpowiedni sposób. Trochę jest to chemiczne podejście do tematu – taki zawód, ale zawsze warto wiedzieć co robimy i dlaczego ( dziękujemy panie Pasteur ! ) Wiedzieć warto nie tylko jak pieczemy chleb, ogólnie Warto Wiedzieć 😉

Wracając do drożdży – drożdże to jednokomórkowe mikroorganizmy, grzyby.  W 1 gr świeżych drożdży żyją miliardy komórek, które przy braku tlenu potrafią przekształcić cukier (obecny w skrobi, czyli głównym budulcu mąki) w alkohol i dwutlenek węgla. Alkohol wyparuje podczas pieczenia, no cóż, nie ma tak dobrze, ale za to  dwutlenek węgla, rozejdzie się w cieście tworząc komory wypełnione powietrzem. Tutaj szybciutko wspomnę o białkach, które to umożliwią dwutlenkowi węgla. Białka są dwa, ale potocznie nazywamy je wspólnie gluten. Po tych wszystkich zależnościach i współpracy, czyli reakcjach chemicznych powstaną wspaniałe, puste przestrzenie w chlebku – w tym co się udał oczywiście. Chleb będzie sprężysty, lekki, po prostu pyszny. Zresztą alkohol też zrobi swoje. Nie płaczmy, że wyparował, wcześniej spowodował, że chleb nabrał swojego smaku i zapachu.

W wyniku fermentacji cukrów powstały też oprócz etanolu i dwu­tleneku węgla, kwas octowy, bursztynowy, aldehyd octowy, gliceryna, wyższe alkohole. Te związki też są odpowiedzialne za smak i zapach chleba, który tak lubimy. Osobiście uwielbiam zanurzyć się w takim świeżutkim chlebie… z nosem…jak nikt nie widzi…w mojej kromce…tylko…oczywiście, że tylko w mojej.

A teraz co zrobić, by drożdże zapracowały w naszym chlebie tak jak należy? W kilku słowach napiszę na co zwrócić uwagę, reszta w waszej głowie, ćwiczeniu, doświadczaniu, myśleniu o tym, próbach, w waszych błędach i sukcesach, w poszukiwaniu lepszego chleba, lepszego siebie, w poszukiwaniu wiedzy i odpowiadaniu na kolejne pytania.

Najlepsze warunki do rozwoju i działania drożdży to: tempe­ratura – 25-30°C, lekko kwaśne środowisko (pH 4,5-6,5), dostęp tlenu w początko­wej fazie przygotowywania ciasta.

Jakość drożdży nie zawsze od nas zależy, uważajmy co kupujemy, przechowywanie, transport drożdży to delikatna sprawa.

Ilość w zależności od typu mąki

Cukier jest pożywką dla drożdży

Jakość mąki (czytaj punkt ilość)

Sól Hamuje aktywność fermentacyjną drożdży – proces fermentacji przebiega w bardziej kontrolowany sposób. Hamuje też enzymatyczny rozkład glutenu, co wpływa korzystnie na  strukturę miękiszu. Wpływa na smak chleba.

A na koniec jeszcze jedna informacja, bo jak nie raz wspominałam, uwielbiam stare, ludowe mądrości naszych babek, które rodziły się z ich doświadczeń. Ciasta drożdżowe lubią dobrą atmosferę, bez krzyku, pośpiechu, nerwów i przeciągów! A czasem, po prostu kobiecie nie wyjdą i już!

Tyle pisania o chlebie drożdżowym, a na zdjęciu Home-made Irish brown soda bread. Przynajmniej miałam pewność, że wyjdzie.

20160519_182126-Edit

Dzieciństwo moich Dzieci

Mam nadzieję, że wpisy na blogu będą dla moich Dzieci dobrą pamiątką. Już teraz lubią tu zaglądać i wspominać. Razem to robimy.  W dzisiejszych czasach pstrykania bez opamiętania ciężko się odnaleźć. Terabajty, może nawet petabajty zapisane, bardzo dużo tego i nikt tam nie zagląda w poszukiwaniu wspomnień. Tu zaglądamy. Niektóre zdarzenia dzieci, mimo że w nich uczestniczyły poznają dopiero tutaj. Majka nie pamięta swoich podróży gdy miała 3 latka, Leon podobnie.

Dzień Dziecka moich Dzieci będzie zwyczajny ze względu na codzienne obowiązki nas wszystkich. Maja dziś kończy szkołę, za nią pierwszy rok. Ciężko pracowała, dorosła i jest wyjątkowo mądra jak na swój wiek. Leon to największy kandydat na dzisiejsze święto. Dziecko przez duże „D”  On ciężko nie pracował i nie zapowiada się, by miał zamiar robić to wkrótce. Na szczęście jest ciekawski, twórczy i kombinujący.k1k2

 

Adele

Adele nadal zachwyca! Dzisiejszy klip cudowny i znów muzyka i cała reszta gra tak, że hej! Kiedyś pisałam o France Gall. Dzisiejszy klip Adele do złudzenia przypomina mi tamten. Nawet włosy podobnie podświetlone i rozwichrzone. Bardzo podobny klip, oczywiście między nimi co najmniej 30 lat.  I jeszcze jedno – Adele to mistrzyni świata od sukienek. Lepiej dobranych i piękniejszych już być nie może. She is getting better and better and better and better.

Healthy Energy Balls

Regularnie zajadam się takimi słodkościami u koleżanki. Wreszcie postanowiłam wziąć i przepis na nie. Proszę o ten przepis a ona szacunkowo….daktyli  trochę, orzechów garstkę, miodu daj a jak nie masz to nie dawaj… w końcu jakoś wymusiłam ilości, proporcje i listę składników.

Kiedy zrobiłam pierwszy raz moje kulki, zrozumiałam dlaczego odmierzanie i odważanie nie było ważne. Kulki robimy z dużą dowolnością i własną inwencją twórczą. Moje kulki to daktyle, orzechy włoskie, laskowe, migdały, kokos, miód, kakao, otręby żytnie, płatki owsiane, woda. Pyszne i zdrowe.

1 2

Chatka górzystów

Idziemy i idziemy i w końcu jest – Hala Izerska i Chatka Górzystów. Wypełniona po brzegi, a wszyscy głodni i potrzebujący na chwilę przysiąść. Typowa atmosfera górskiego schroniska, a w niej dwa najmniejsze skrzaty – nasze. Jeśli chodzi o Leona jest tutaj dzięki temu, że go ojciec na plecach wniósł. Maja na swoim koncie nie jeden ma szczyt i naprawdę dużo zapasu na jeszcze.

Przepiękny szlak, Polski las. Hala Izerska – otoczona szczytami górska łąka, położona na wysokości 840–880 m n.p.m. w dolinie rzeki Izery. Na hali panuje specyficzny klimat, bardziej surowy niż w innych częściach gór na tych samych wysokościach. Idealne miejsce na biegówki zimą. A w Chatce Górzystów słynne naleśniki z jagodami o każdej porze.

swieradow1swieradow6jpg swieradow2swieradow5swieradow4swieradow7swieradow3swieradow8

Ballyglass Lighthouse

„Odczytywał sobie hiszpańską gazetę (…) lub newyorskiego „Heralda” (…) i szukał w nich wiadomości z Europy. Biedne stare serce! Na tej wieży strażniczej i na drugiej półkuli biło jeszcze dla kraju…”

Ahhh, latarnię…irlandzką moje dzieci widziały, nie jedną. A teraz czas na Latarnika, Sienkiewicza, ale one jakoś niechętne. Młode są i żyją tylko chwilą. Tu i teraz. Ich prawo, ale w tygodniu czytanie Latarnika zorganizuję 😀 Nie mogę się doczekać.

latarnia1alatarnia6latarnia7latarnia5latarnia2latarnia4latarnia8latarnia3irl2erris head

Wieczorową porą

„Siła duetów” „Para jest podstawową jednostką twórczą. W swojej analizie twórczych kręgów, sięgającej od francuskich impresjonistów aż do twórców psychoanalizy, socjolog M. Farrel odkrył, że grupy wytwarzają poczucie wspólnoty, celowości i widownię, ale najważniejsze dzieła jednak rodziły się w parach, jak Claude Monet i Pierre Auguste Renoir czy Zygmunt Freud i Wilhelm Fliess.

Dlaczego? A to dlatego, że prawdopodobnie jesteśmy już tak stworzeni, że potrafimy współpracować otwarciej i głębiej z pojedynczą osobą niż z jakąkolwiek grupą, być może dlatego, że nasza psychika kształtuje się w relacjach jeden na jeden z opiekunami.”

Ciekawe spojrzenie, a tymczasem zwykły spacer, bo nie pada.

162a2po brzuszku, po brzuszku….4i odprężyła się3 urodziły się też takie maleństwa5

U Cioci Krysi na Imieninach

Z tymi imieninami żartuję, ale fajnie by było być. Jeszcze z dzieciństwa Imieniny Cioci Krysi kojarzą mi się z wielką zamrażarką, a w niej lody i mrożone owoce. Zaglądaliśmy do tej zamrażarki i decydowaliśmy jakie lody zaraz sobie wyczarujemy. Zresztą Ciocia zawsze miała w tej zamrażarce lody, nie tylko na imieninach.

dzialeczka1 dzialeczka3 dzialeczka4 dzialeczka5 dzialeczka6dzialeczka7dzialeczka2 dzialeczka1a