Ostatni taki wieczór

Zdaje się, że to ostatni taki wieczór po pięknym lecie tego 2018 roku. Lecie, które zmieniło oblicze Irlandii. Zielona wyspa tego lata była żółta. Żółty był nawet alert pogodowy i obowiązywał w związku z suszą w całej Irlandii 😀

W tym roku mieliśmy alertów pogodowych już trochę, a to z powodu zimy i tego że spadł śnieg, ze dwa z powodu wichury a nawet huraganu i ten, o którym wyżej z powodu ….pięknego lata.

Na zdjęciach las w okolicy Glasson, grzybów w nim ni ma.las1 AAP_1396-Edit AAP_1389-Edit AAP_1394-Edit AAP_1423-Edit AAP_1445-Edit AAP_1405-Edit AAP_1408-Edit

 

Wielkanocna tradycja – Zajączki

Kochani!

Kupujemy w tym  roku  po 3 jajka w kartonikach na  dziecko  (ten  najbardziej  popularny  rozmiar  tj. ok 130-170g). Rodzina z  dwójką  dzieci   kupuje  więc 6 jajek, z trójką  9 jajek itd. Każde dziecko będzie musiało znaleźć  3 jajka. Można zabrać dodatkowo po kilka  tych  malutkich  jajeczek, czy  zajączków, kurczaczków czekoladowych w kieszeń i na  bieżąco podrzucać w krzaki.

Spotykamy  się u nas  o  14pm  w Niedzielę Wielkanocną. Wrzucimy  jajka do jednego  worka – dyskretnie,  by maluchy naprawdę miały poczucie, że znajdują je później w lesie zostawione przez Zająca. Pojedziemy  nie  dalej  niż  15 minut od  Athlone.

Dobrze, by  każde dziecko miało  koszyczek do  zbierania swoich jajek. Jeśli nie  będzie miało będzie problem z trzymaniem znalezionych słodkości. Przed nami będzie kawałek do przejścia – obszar  Natura 2000.

Do miłego!w1Zajączki 2015 dokonane 😉  Jeśli chodzi o pogodę, mamy do niej  szczęście!zajaczki2015

Halloween

Halloween zaczynamy.  Trzy lata temu Majka z przejściowym uzębieniem wpisała się w klimat zdjęć idealnie 😉 W tym roku też może być ciekawie, bo uzębienie nadal przejściowe i nadal bardzo ciekawe.

Zapraszamy na Halloweenowe zdjęcia – terminy proszę uzgadniać pod numerem 087 2189904 Halloween--Oglozenie-3

h1 h8 h3h9 h7h10

Slieve Bloom

Slieve Bloom. Szlak pokonany w ekspresowym tempie, wszystkie dzieciaki są naprawdę gotowe na wiele więcej  i to one narzuciły rytm. Cały czas goniłam za Leonem, a on gonił za Patrykiem. I goniliśmy za nimi tak, że nie wiadomo kiedy zrobiliśmy trasę. Majóweczka w pięknych okolicznościach przyrody. Pięknie i przyjemnie i czekamy na kolejne wyjazdy.DSC_8572-Edit DSC_8666-Edit DSC_8678-Edit-2 DSC_8595-Edit DSC_8599-Edit DSC_8654-Edit DSC_8603-Edit DSC_8607-Edit DSC_8609-Edit DSC_8614-Edit DSC_8648-Edit DSC_8608-Edit DSC_8621-Edit DSC_8629-Edit DSC_8719-Edit DSC_8725-Edit DSC_8723-Edit DSC_8828-Edit DSC_8762-Edit DSC_8782-Edit DSC_8772-Edit DSC_8777-Edit DSC_8795-Edit DSC_9025-Edit DSC_8793-Edit DSC_8784-Edit DSC_8801-Edit DSC_8850-Edit DSC_8811-EditDSC_8892-EditDSC_8900-EditDSC_8954-Edit DSC_8964-EditDSC_8816-Edit DSC_8939-Edit DSC_8901-Edit DSC_9039-Edit DSC_9060-EditDSC_8910-Editirl2 shliwe bloom

Zajączki

Wielki tydzień dawał nadzieję na słoneczną Wielkanoc. I spełniło się. Nadal mamy piękną pogodę. Tym bardziej miło było w lesie w poszukiwaniu jajeczek od zająca. A propos zajączków. Dopiero niedawno rozmawiając ze znajomymi, którzy pochodzą z różnych części Polski, okazało się, że ten zwyczaj nie jest znany i praktykowany w całej Polsce. U mnie w domu był. Uwielbiałam to, uwielbiają moje dzieci. Majka w szukaniu jajek musiała być najlepsza. Kilka rzeczy na to się składa. Już po kilku godzinach jak się urodziła, usłyszałam od lekarki, która przyszła zobaczyć jak się mamy „A to bystre dziecko!” Okazało się, że rozgląda się po sali, kieruje oczy w stronę światła, innych kontrastowych kształtów, światła i cienia. Majka rosła i zdecydowanie była baaardzo spostrzegawcza. Zadziwiała nas często tym, co nam pokazywała, na co zwracała uwagę. Jej babcia też jest  baaaardzo spostrzegawcza. Oj babcia widzi wszystko u wszystkich i nawet czasem więcej widzi niż w rzeczywistości jest. Mówiliśmy, że Maja po babci ma tą zdolność. Tylko zastanawialiśmy się, jak ukierunkować ją u Mai, by jej spostrzegawczość nie koncentrowała się na dziurawej skarpetce sąsiada, i innych mało ważnych,  przyziemnych i  niepochlebnych dla innych rzeczach.   Na razie się udaje . Maja widzi dużo zalet a nie wad.    Spostrzegawcza jak babcia, a jednak zupełnie inaczej, ufffff    Kolejna składowa Majki pełnego koszyka to przecież fakt, że Maja jest skautem. A skaut potrafi wiele. No i jeszcze umie Maja poruszać się po lesie. Od małego hasa po lasach. Maja trenuje lekkoatletykę i szybko biega.  I na koniec –  Majka była najstarsza z tego szukającego towarzystwa. Nie chcę pozbawiać jej dzieciństwa, ale za rok zdecydowanie będzie szukała na innych zasadach. Alleluja!DSC_8249-EditDSC_8355-Edit DSC_8264-Edit DSC_8258-Edit DSC_8251-Edit DSC_8257-Edit-Edit DSC_8425-EditDSC_8291-Edit DSC_8292-Edit DSC_8286-Edit DSC_8272-EditDSC_8318-EditDSC_8367-EditDSC_8296-EditDSC_8295-EditDSC_8307-EditDSC_8305-EditDSC_8330-Edit DSC_8345-Edit DSC_8417-EditDSC_8383-Edit DSC_8423-Edit DSC_8428-EditDSC_8375-EditDSC_8368-Edit DSC_8396-Edit DSC_8393-Edit

Portlick

Coś drgnęło w pogodzie, a przynajmniej jest ładniej i tydzień tak ma być. I tak trzymać! Spacer przyjemny, dobrze się oddycha, dobre powietrze, zresztą dobrze mi się oddycha w dobrym towarzystwie. Towarzystwo wręcz terapeutyczne. Oczywiście Leona nie mam na myśli – specjalnie ubrałam go tak,  by mi się w lesie stopił jak najbardziej z lasem i dał oddychać miarowo. DSC_6526-Edit DSC_6540-Edit DSC_6542-Edit DSC_6529-Edit DSC_6534-Edit DSC_6538-Edit

Dęby korkowe

Nie sposób, nie zatrzymać się przy plantacji dębu korkowego. Intensywnie rdzawe pnie przyciągają wzrok, słońce jeszcze bardziej podkreśla ten cudny kolor. Korek wiadomo do czego potrzebny – do butelki. Trochę też do wystroju wnętrz, coś o tym wiem, bo tak sobie wystroiłam przedpokój w polskim domu. Na usprawiedliwienie napiszę, że to był 1998 rok. Dziś ten korek na ścianie trąci myszką, ale ja tam nie mieszkam, więc mnie nic nie trąci  :)  W każdym razie plantacje tego drzewa wyglądają pięknie, ciekawie i niecodziennie dla nas. Dotknęliśmy, powąchaliśmy, postukaliśmy, przytuliliśmy, postaliśmy koło, za i z przodu. Leon podlał własnym moczem, bo akurat taką miał potrzebę.  Piękne dęby.

A później mieliśmy łamańca językowego Ząb- zupa zębowa, dąb- zupa dębowa. Z największą radością, ze zdaniem nie radził sobie Leon i ku radości wszystkich.d7m

DSC_2202-m d8m DSC_2185-md6DSC_2083-m

Skaut

Dziś mój Skaut ma nocny dyżur poza domem. Latarka, śpiwór i inne niezbędne Skautowi narzędzia przygotowane. Nie ma wśród tych rzeczy mydła, ręcznika, szczoteczki do zębów i majtek na przebranie. Skaut jest twardy i….może nawet trochę śmierdzący, co mojej Majce wcale a wcale nie przeszkadza. Powiedziałabym nawet, jej się to bardzo podoba. Mojego Skauta  widziałam więc dziś rano, jeszcze był czyściutki i pachnący,wymoczony po wczorajszym basenie. Po szkole odebrała go na piątkowy klub robótek ręcznych przyjaciółki mama, później wizyta u owej przyjaciółki jako, że weekend się zaczyna. A wieczorkiem ja znów w roli taksówkarza odbieram Skauta od przyjaciółki  i dostarczam do obozu nocnych Skautów.  Leona też dziś dostarczam do przyjaciela  i można by  było pomyśleć, że zaszaleć mogę sobie trochę, ale jednak nie mogę za dużo, bo o 10 rano w sobotę Skauta muszę odebrać z obozu. Zmęczonego po na pewno bardzo ciekawej nocce i  nie bardzo świeżutkiego. Na zdjęciach Skaut Kasia z tej samej drużyny pierścienia.DSC_5148m DSC_5110mDSC_5113-m DSC_5156-m DSC_5126-m

Wieczorne dotlenianie

Stres dzisiaj stał się zjawiskiem ciągłym. Żyjemy z dawką mniejszego lub większego stresu. Pośpiech. Stres powoduje napięcie mięśniowe, za tym idzie obkurczenie naczyń krwionośnych, dotlenienie organizmu przebiega coraz słabiej itd. A tlen to podstawa wszystkich procesów życiowych. Zatem dotleniajmy się!
wieczor1Ten pan jeszcze chyba niedotleniony. Głęboki wdech …i wydech… Lepiej??? 😉wieczor2 wieczor3 wieczor6jpg

W malinowym chruśniaku…

… bylismy wczoraj prawie. Właściwie to  jeżyny  były ale  tak  samo  ” Palce miałaś naoślep skrwawione ich sokiem”

Słowa znanej  chyba  wszystkim  piosenki tak  mocno erotyczne, piękne, klasyka jak i  cały Marek  Grechuta. Artysta!   http://www.youtube.com/watch?v=87yKizyE2WQ  posłuchajcie  -można  się zapomnieć  😉DSC_8474-Editm DSC_8437-Editm DSC_8476-Edit-2_edytowany-1m DSC_8442-Editm DSC_8446-Editm DSC_8434-Editm Bez-nazwy-6m DSC_8425-Edit-3m

Las

Lubimy zapuścić się w las. Żabka ze zdjęcia oczywiście nie ucierpiała. Bardziej cierpiący był Leon, kiedy musiał ją wypuścić. Leon bardzo lubi wszelkie owady, płazy, gady -nawet pleśń na chlebie go cieszy. Wyhodował sobie ostatnio pod łóżkiem taką dorodną o fantazyjnym kształcie – był zachwycony!

DSC_4285m las2m las1mBez-nazwy-1m DSC_4350m