Giant’s Causeway

Wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO, Grobla Olbrzyma jest dowodem na to, że natura jest niesamowitą artystką z ogromną i nieograniczoną wyobraźnią.

O istnieniu tego miejsca wiedziałam od lat, a że mam bzika na punkcie symetrii, w życiu codziennym, w architekturze, przyrodzie, tym bardziej zdjęcia Grobli Olbrzyma oglądane w albumach zachwycały.

The Giant’s Causeway  to oryginalna formacja skalna na północno-zachodnim wybrzeżu Irlandii Północnej, w hrabstwie Antrim. Niespotykaną strukturę tworzy ponad 37 tysięcy bazaltowych kolumn o tak regularnych kształtach, że wydają się być dziełem człowieka.

Skały powstały w wyniku wybuchu podziemnego wulkanu prawdopodobnie 60 milionów lat temu. Lawa została wypchnięta na powierzchnię ziemi przez szczeliny w gruncie i płynęła wartką rzeką w kierunku morza. Gorąca ciecz ochłodziła się bardzo szybko i zastygła, tworząc bazaltowe graniastosłupy, najczęściej o podstawie sześciokątnej.

Na świecie podobne bazaltowe kolumny występują w Devils Postpile National Monument w amerykańskim stanie Kalifornia i w jaskini Fingal’s Cave w Szkocji. W Polsce podobne formy skalne występują na Kamiennej Górze w Lubaniu.

Grobla Olbrzyma w Irlandii Północnej.

128 7 9 3 11 4 10 612 5irl2 grobla

Pan Hilary

Biega, krzyczy pan Hilary „Gdzie są moje okulary” … i tak biegałam ponad  miesiąc, bez okularów. Chwila czytania skutkowała bólem głowy.  Szukałam tyle razy i nic. Wylądowały w śmietniku przez pomyłkę, wyrzuciłam z papierami – myślałam.

Przyszła koleżanka, pożaliłam się, że nie mam jak czytać, bo akurat o książkach rozmawiałyśmy, a ona jakąś nadprzyrodzoną siłą namierzyła moje okulary. Zobacz w tym boksie – nie było, i jeszcze w tym –  pokazała palcem – i były!     Aż się jej boję i jej mocy!okulary

Mark Knopfler

Marzenia się spełniają, ale nadal boję się tego nadmiaru szczęścia. Jako 18-latka słuchałam Dire Straits namiętnie. Za pokazanie tej muzyki dziękuję moim starszym kolegom – Radek Szłapka, Paweł Motak, Krzysiek Filipiuk – pozdrawiam Was!!

Na początku lat 90-tych, by marzyć o takim koncercie, trzeba było mieć odwagę i wyobraźnię. Trochę wyobraźni miałam, bo marzyłam, a jednocześnie byłam przekonana, że to tylko marzenie i zawsze nim zostanie. Czasy się zmieniły, a moje wtedy ciche marzenie, spełni się w maju, chociaż nadal nie wiem, jak to przeżyję. Być może … zejdę na zawał….

Niewyobrażalne szczęście! Niesamowita muza! I kocham mojego Lecha, za te bilety też!Mark-Knopfler-Dobro-GuitarZ Knopflerem wystąpią: Guy Fletcher (klawisze), Richard Bennett (gitara), Jim Cox (pianino), Mike McGoldrick (gwizdek i flet), John McCusker (skrzypce i cytra), Glenn Worf (gitara basowa), Ian Thomas (perkusja). ♥

The Royal Canal

Szlakami The Royal Canal Way w przedostatni dzień 2014 roku.

XVIII-wieczna budowla irlandzkiego przemysłu – The Royal Canal.  Najszybsza, najtańsza i najlepsza na tamte czasy droga transportu w Irlandii. Czasy się zmieniały, transport wodny wyparła kolej itd. Kanał stracił moc przemysłową, okazał się zupełnie zbędny. Zniszczony, porośnięty, przez niektórych traktowany jak wysypisko śmieci, doczekał się w końcu swojego drugiego życia.  Irlandia postanowiła odrestaurować swoje historyczne drogi wodne i w 2010 roku oddała do użytku oczyszczony i odnowiony kanał. Wzdłuż niego ciągnie się przyjemna trasa piesza Royal Canal Way. Kanał jest przejezdny na całej swej długości i  spełnia się jako atrakcja turystyczna z licznymi śluzami, mostami, budkami dróżnika,bogatą fauną i florą.

Latem jest dla nas idealny na kajak (zobacz tutaj), zimą –  tak jak w nasz przedostatni dzień roku – na długi spacer.
12

Mikołajów ci u nas dostatek

Mikołaj tu, Mikołaj tam, nieustannie Mikołaj i każdy przynosi prezent. W końcu mogliśmy my zamienić się w Mikołaja i coś dać. Dokładnie Leon z drużyną zuchów. Całe stadko Mikołajów odwiedziło seniorów i śpiewało, śpiewało i dawało to słodkie dziecięce ciepełko. A na koniec  stadko Mikołajów dostało po paczuszce…od Mikołaja. 1tt 2 3 6a 87 10 11 5 9 4

W księgarni

W księgarni bywamy już tylko z Leonem. Bardzo to lubimy. Tak pięknie kolorowo od samych grzbietów książek. W sam raz dla małego czytelnika – miłośnika ilustracji i poszukiwacza książek z naklejkami. 813 6 7 4 2 5

Jest port, wielki jak świat, co się zwie Amsterdam

W ostatnim tygodniu na geografii u Mai – Hollandia. Ona się uczy, ja sprawdzam postępy w tym uczeniu, a razem wspominamy i nieźle się bawimy.

Na zdjęciach Amsterdam. Kanały, rowery, Dzielnica Czerwonych Latarni,  coffeeshopy i wiele atrakcji. Zwiedziliśmy dużo, szybciej będzie wymienić, gdzie nie byliśmy – w domu Anny Frank.  Poza tym wszystko warte zobaczenia, Amsterdam kusi, zachwyca, wciąga i uzależnia 😉DSCF5320-EditDSCF5251-Edit DSCF5322-Edit DSCF5310-Edit DSCF5315-EditDSCF5270-EditDSCF5304-Edit DSCF5317-Edit DSCF5333-Edit DSCF5319-Edit DSCF5337-EditDSCF5291-Edit DSCF5282-EditDSCF5328-Edit DSCF5275-Edit DSCF5278-Edit DSCF5306-Edit

Listopad na innej szerokości geograficznej

Listopad jaki jest każdy wie – i w Polsce i w Irlandii. Zbliża się koniec roku – znów jakiś koniec.  Pogoda daje więcej czasu na przemyślenia, o tym przemijaniu. Długie wieczory, bo właśnie zegary przestawione i kolejna godzina bez światła. Początkowo kolorowe liście jesieni, teraz zmarznięte i szare opadają. Wspominamy zmarłych. Przemijanie staje się jeszcze bardziej prawdziwe i nic nie można zrobić, bo nic pewniejszego od śmierci w życiu nie ma. Nic!  Dekadenckie nastroje to właśnie listopad. Nawet ciężko pakować do walizki sandały, ale jak ten opór zostanie pokonany okazuje się, że listopad może być piękny. Na innej szerokości geograficznej.

Portugalia2 1 3 4 9 6 5 8 7

Leon – Po to to miać

Leon ma bardzo „gdzieś” zdjęcia, które na pamiątkę jego 6 Urodzin chciałam zrobić. Leon bardzo lubi lizaki, pograć na kompie, iść na imprezkę, albo obejrzeć film na bibisibi (czyt.BBC)

Na szczęście szybko potrafimy się dogadać i w taki oto sposób ja mam kilkanaście zdjęć mojego  6-letniego syna, a on ma lizaka (miał, bo zjadł szybko)

6 lat syna przypomina nam 6 lat Mai i to, że dokładnie wtedy ona zrobiła się nagle duża, przestała być malutką córeczką i została starszą siostrą. Miała 6 lat gdy urodził się Leon.

Leon pozostaje naszym małym synkiem, bo nie został starszym bratem. Bywa , że traktujemy go bardzo poważnie i rozmawiamy na poważne tematy.  Zapytaliśmy właśnie, jak myśli, po co są dzieci?   ” Po to to miać ” (czyt. Po to, żeby mieć).

142 356

 

Jesienna Maja

The most beautiful Autumn is the Birthday of my daughter, my son.  Both were born in this colorful world.  Maja’s Birthday session – 12 years. Colorful, beautiful „background” bred us on the fence Dad.  Autumn in the Maja’s Birthday is the peak of its beauty.baner2

Najpiękniejsza jesień to  urodziny mojej córki, mojego syna. Oboje urodzili się w takim kolorowym świecie. Urodzinowa sesja Mai – 12 lat. Kolorowe, przepiękne „tło” wyhodował nam na płocie Lechu. Jesienią  w urodziny Mai ma szczyt swojej piękności.

mmmmmmmmmmmmmma2

Halloween 2014

Halloween Mini Photo Session + face painting for children and teenagers. This year we have prepared a special offer- dark styling for older children + pumpkins, ghosts and vampires fit especially for small children. Contact details : life@joannapolanska.com or 085 73 81 686

Book now to avoid disappointed LIMITED PLACES

———————————————————————————————————————-
Zapraszamy na  sesję zdjęciową dzieci i młodzież. Przygotowaliśmy w tym  roku specjalną ofertę – mroczna stylizacja dla młodzieży, a dla maluchów dynie, duszki i wampirki w łagodniejszym  wydaniu 😉  Świetna przygoda z malowaniem twarzy dla dzieci, a zdjęcia na długie lata dla Rodziców. Ilość miejsc ograniczona, pytajcie o swoją sesję już teraz – 087 2189904

Halloween-Ogoszenie-2014-2 7-1025 8 5 1 3 629 4

Halloween

Halloween zaczynamy.  Trzy lata temu Majka z przejściowym uzębieniem wpisała się w klimat zdjęć idealnie 😉 W tym roku też może być ciekawie, bo uzębienie nadal przejściowe i nadal bardzo ciekawe.

Zapraszamy na Halloweenowe zdjęcia – terminy proszę uzgadniać pod numerem 087 2189904 Halloween--Oglozenie-3

h1 h8 h3h9 h7h10

Ronda

Zawsze gdy jestem w Hiszpanii, to oprócz  cudownego słoneczka, które niezawodnie ogrzewa mi plecy, cieszę się historią, kulturą Hiszpanii.  Ronda jest miastem tak bogatym w to wszystko co lubię, że…dech zapiera. Dosłownie dech mi zapiera, bo widząc na każdym rogu, z przodu, z tyłu coś, przy czym chciałabym zatrzymać się na dużo dłużej, wpadam w dziwne pobudzenie z poddenerwowaniem.  Wiem, że nie mam tyle czasu ile mi potrzeba. Upiorny brak czasu na delektowanie się i przeżywanie. Dzieci już patrzą na coś innego, one zazwyczaj patrzą szybciej, intensywniej. Gnają dalej, a ja ciągle z tym niedosytem, opuszczam miejsca, których opuszczać nie chcę i nie chcę.

W  Rondzie jest wszystko. Przebogata historia miasta. To jedno z najstarszych miast Hiszpanii, w którym możemy znaleźć ślady wielu cywilizacji, a  każda zostawiła w Rondzie, coś od siebie. Iberowie, Celtowie, Grecy, Kartagińczycy, Arabowie, Berberowie – wszyscy chcieli władać miastem, położonym na szlakach handlowych, i jednocześnie na terenie, który był naturalną fortecą Ronda jest przedzielone na pół głębokim wąwozem El Tajo.

Na dno wąwozu można dotrzeć po schodach – około 360 stopni. Stamtąd najlepiej widać najbardziej charakterystyczny zabytek Rondy – most Puente Nuevo, łączący ściany wąwozu. Zdecydowanie wolę tę perspektywę patrząc na wąwóz. Patrząc na niego z mostu, miałam duszę na ramieniu. Przerażająca przepaść, 160m pionowej, skalistej ściany, otchłań El Tajo…

PANORAMADSC_2206-EditDSC_2218-Edit DSC_2242-EditDSC_2226-EditDSC_2219-1EditDSC_2418-Edit DSC_2396-EditDSC_2407-Edit-Edit DSC_2410-Edit DSC_2230-EditDSC_2261-Edit-Edit DSC_2278-Edit DSC_2243-Edit-Edit-2DSC_2238-Edit DSC_2255-Edit DSC_2382-Edit DSC_2385-Edit DSC_2376-Editrondam